Strony

wtorek, 26 lutego 2019

Makijaż permanentny USTA ;)

Hej kochani, dziś temat ust, które robiłam 14.02.2019 :D 
Opowiem Wam jak zabieg wyglądał krok po kroku :)
Zacznę od tego, że na 3 dni przed zabiegiem musiałam zażywać Heviran 800, lek przeciwwirusowy ;) Jest to konieczne, z tego względu, że po zabiegu usta są bardzo osłabione. Ja mam tendencje do opryszczek, więc brałam 4 dni przed i 5 dni po, tak na wszelki wypadek. 
Sam zabieg do przyjemnych nie należał, wiem co mówie, mam tatuaż, kreski górne i USTA bolały najbardziej :( Ze znieczuleniem leżałam z jakieś 40 minut, po każdym ruchu kosmetyczka przykładała dodatkowe znieczulenie. Ogólnie zabieg trwał jakieś 2 godziny. 
Usta bardzo szybko zaczęły puchnąć, przez co ból był jeszcze gorszy. Między czasie poprawiałam kreskę górną, więc one sobie trochę odpoczywały. 
Zabieg opierał sie na tym, że raz górna warga, raz dolna i przerwa na znieczulenie, ogólnie samo tatuowanie trwało może jakieś +/- 15 minut. 
Po zabiegu usta mi bardzo spuchły, nie było to nic przyjemnego, ani ładnego ;)
Gdy znieczulenie schodziło, trochę bolały, ogólnie to nie wolno dotykać, trzeba przemywać tylko przegotowaną wodą, następnie smarować maścią od kosmetyczki i tak przez parę dni ;)
Opuchlizna zeszła mi po 3 dniach, ze strupkami męczyłam się jakieś 5-6 dni. Z efektu jestem bardzo zadowolona, na poprawkę jestem umówiona w kwietniu ;) 

Dziewczyny jeśli chodzi o pigment, to też nie ma reguły. Kosmetyczka uprzedzała, że kolor może zejść, po czym do 6 tygodni on "wychodzi", mi aż tak bardzo nie zszedł, a wręcz jest tak jak chciałam,  a na przykład mojej mamie kolor zszedł, ale za to pozostał śliczny kontur ;) 
Zrobię edit jak będę po poprawce :D 

Makijaż utrzymuje się od 3 do 5 lat, raz do roku można robić poprawkę żeby odświeżyć kolor ;) 






PRZED ZABIEGIEM



PO ZABIEGU WYGOJONE